Promiss Promiss
888
BLOG

MILCZ...abo nie

Promiss Promiss Rozmaitości Obserwuj notkę 39

"Nie radzę sobie z milczeniem" - rzekł pewien mój komentator

Niewielu sobie chyba radzi..., jak i z innymi sztuczkami manipulacyjnymi

Chyba, że poznamy ich mechanizm - wtedy jest trochę znośniej

Milczenie premedytacyjne zwykle służy ukaraniu

Można oczywiście wejść w obopólne ciche dni, jednak to nakręca karuzelę i pogarsza z każdą chwilą sytuację

Emocje są po to, aby je uwalniać - ale w sposób zdrowy

Nie napierdalając w kogoś w sposób jawny, abo zawoalowany

Ktoś musi pierwszy zrezygnować z ego

Ho, ho! - palec pod budkę, kto umie?

No kto????

Mądrzejszy zawsze ustępuje?

Nadstaw drugi policzek?

Niewielu pojmuje co Jezus miał na myśli z tym policzkiem

Mają go za ofiarę

Jeśli nadstawisz policzek z pełną świadomością, z pozycji "wybacz, bo nie wiedzą co czynią", ze świadomością, że ten, który bije jest nieszczęśliwym, zagubionym człekiem, to to nie jest podkładanie się, to jest czyste współczucie

Ja współczuję. Nawet jeśli stawiam granice, ostre jak brzytwa - współczuję

Z milczeniem mam jeszcze problem

Cieszę się, jeśli to ktoś je przerwie...

Pierwszy

Bo moje ego...

Wciąż trwa

Promiss
O mnie Promiss

Nauczyciel, przewodnik po Lubelszczyźnie, pasjonat turystyki,rozkminiania, pisania, życia. Zachęcam do zawodowego kontaktu - nikt tak Lubelszczyzny nie pokaże jak Promiss :-) 508 093 668 Właścicielka bloga na innej platformie, kiedyś tam - wiele lat, w kategorii - "Absurd". Myślę, że to istotna informacja dla komentujących, zwłaszcza, że czasem wchodzę w konwencję. Ale tylko czasem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości