I jak tam na salonie?
Wyładziło się, uspokoiło?
Jako na tem oceanie za mną - zawsze pewnie będą fale
A surferzy wciąż się będą wypierdzielać, oprócz tych najlepszych
Bo Surferzy nie płaczą, nie jęczą, nie mędzą
Tylko się wypierdzielają i uczą
Jak skręcić, jak ugiąć, jak ominąć i odpuścić jak
Bo surferzy nie upierają się, że płynąć należy odwrotnie niż trza
I nie trzymają się fali kurczowo, bo fala jak to fala i tak zrobi swoje
U mnie, jakby kto pytał, jak w sierpniowym Costa da Caparica niemal, choć temperatury jakby nie te
U mnie z Nowym Rokiem NIKT ważny nie ubył
I to jest ten najważniejszy news
Ale newsem znacznie ważniejszym jest fakt, że gdyby nawet ubył, to nic nie szkodzi
Choć nie powiem, że nie byłoby mi przykro, bo pewnie by było
Acz nie mam już w zwyczaju uzależniać się od ludzi, ni pętać nimi sobą, ni za nimi
Kiedy coś jest dla mnie niejasne lub skomplikowane lub się jakoś zapętla - odpuszczam
Przestaję działać, nie robię nic
Proszę Górę, żeby zajęła się całą sytuacją
Żeby to On się tym zajął
Jeśli jest...
A ja czekam
Cokolwiek byłoby rezultatem - przyjmuję
Góra wie lepiej co dla mnie dobre
Po czasie się tylko uśmiecham i mówię:
- Jak dobrze, że tamto ode mnie odjąłeś ....
I jak wspaniale, że TO jednak zostawiłeś
Komentarze