Hmmmm
Kompletnie nie chce mi się pisać
Nie wiem czemu, skąd i po co
Dlaczego czasem się chce, a czasem nie
Setki przyczyn pewnie
Do wspólnego worka wrzucę aurę, hormony, brak kawy lub jej nadmiar, proces, etap, bo przecież nie pomysł, pomysły wszak mam zawsze
Jakaś taka podskórna niechęć się mi zalęgła
lub zapleniła
I kompletnie olewa wszystko
Pisać o niechceniu się pisania?
A właściwie dlaczego nie?
Salon nie ma Spisu Cudzołożnic
Czyli listy notek zakazanych
A może ma....
A ja nic o tym nie wiem