To była miłość od pierwszego wejrzenia
Przyciągnęła mój wzrok postać stojąca w oddali wśród bezkresnych przestrzeni
W tle ściana lasu, obok piaszczysta droga
Poszłam dalej szosą, lecz coś kazało zawrócić
Iść - ku
Podeszłam ostrożnie
Popatrzyłyśmy sobie w oczy,
Tylko ona i ja, wśród bezkresnych przestrzeni
Podeszłam bliżej, ani drgnęła
Wyciągnęła w geście przyjaźni łepek i dała się pogłaskać
Była tak rozkoszna, że wyjęłam smartfona w celu udokumentowania naszego spotkania
Naomi Campbell niech się schowa
Przegięcia szyi, w prawo, w lewo, w górę i dół
Przymrużenie ślepi, profilu pokazanie, zrobiłam z setkę zdjęć
Kiedy miała już dość, przysunęła się bliżej i zaczęła mnie lizać
Twarz, dłonie, kaptur i buty, kieszenie, sznurówki oraz włosy też
Skubała delikatnie kurtkę
Zostałam wypieszczona od stóp do głów, obdarzona pełnym miłości wzrokiem, zapachem
niewydojonego mleka i czymś nieokreślonym, co chwytało za serce...
Kiedy odeszłam, niosło się długo za mną donośne jej niepogodzenie z rozstaniem
Nazwałam ją Rózia...
Komentarze