Takie zdanie wyczytałam
I tak sobie go oglądam od tyłu i przodu, z obu boków również
Lecz skoro zemsta jest rozkoszą Bogów, wygląda na to, że Bogowie też słabości mają
Znaczy, nikt wolny od nich nie jest, bo zaniechanie i obojętność jest zemstą chyba najgorszą
Czyli najsłabsi są ci, którzy coś puszczają wolno?
Taka wprawka erystyczna z rana przy ciabaccie z oliwkami - w pracy
Co autor miał na myśli?
Słabi ludzie szukają zemsty, silni wybaczają, inteligentni ignorują?
Zemsta nie jest celem, jest stylem życia dla tych, którzy stracili wszystko?
Nienawiść i zemsta biorą się ze strachu?
Nie potrzebujesz zemsty, czasem wystarczy tylko usiąść i poczekać, a Tobie, jeśli będziesz miał szczęście, Bóg pozwoli na to popatrzeć?
Cholera wie co na myśli miał ów z tytułu autor, acz jednocześnie Ktoś kiedyś rzekł:
- Bądżcie gorący lub zimni, nigdy letni
Puenta z rana się nasuwa :
Mścij się z klasą?
Albo nie zawracaj sobie tym dupy
