Muszę, bo się uduszę
A tamten to psychol, a oni to bredzą, tamta - mitomanka, Promiss - debilka, Helka - idiotka, sekta - kupa samotników z pustką w duszy, kretyn, schizol, dureń, wszyscy chorzy, psychopaci
Rysujemy ch...., wrzucamy inteligentne memy, bredzimy nocami, napadamy na jednostki - w kupie siła
Klniemy, brniemy, buddyzmujemy się, my mamy rację, bo tamci nie
Bo tamci nigdy racji mieć nie mogą
Opierdol za opierdolem, bo musi być jak ja uważam, bo ja uważam najmędrzej
Zrób coś, nie gadaj
No dobra - zrób coś - nie gadaj, nie miotaj się, nie schizuj
Moje życie jest przykładem na moją niezbywalną mądrość
Pokaż mi swoje życie, to może Cię posłucham
Bo w innym przypadku to nigdy, zupełnie, absolutnie, kompletnie, nigdy w życiu - nie
Szaleństwo pogłębione do siedmianu
a będzie jeszcze gorzej
W dziwne miejsce trafiłam - zaprawdę powiadam Ci
Czarna, niska energia lepi się, klei, pełznie po klepisku
brrrrrrr